Szczęśliwi czasu nie liczą- tak brzmi słynna maksyma. Ciężko dziś się z nią zgodzić, bo by się mogło wydawać , że regularne kontrolowanie czasu jest nieuniknione lub po prostu konieczne.
Wyobraź sobie, że zostało Ci rok życia. Jak byś wykorzystał ten czas? Jak by zmieniłoby się wasze życie? To pytanie niewątpliwie zadawał sobie twórca zegarka, który odmierza czas do końca życia.
Zegarek Tikker to koncept zegarka, który ma za zadanie odliczać i wyświetlać nam czas pozostały do naszej śmierci.
Fredrik Colting, twórca zegarka mówi, że pomysł na stworzenie zegarka przyszedł kiedy zmarł jego dziadek. Doszedł do wniosku, że nic już nie liczy się kiedy jesteśmy martwi, liczy się to, co robimy kiedy żyjemy. „Wszystko, co musimy zrobić, to nauczyć się cenić czas i życie, które zostało nam dane”, A najlepszym sposobem na to jest, uświadomić sobie, że sekundy, dni i lata mijają i nigdy nie powrócą”
Do zegarka dołączona jest książeczka zatytułowana “About Time”, która ma pomóc obliczyć przybliżoną datę śmierci. Pod uwagę bierze się wiek, naszą wagę, przyzwyczajenia, nałogi itp. Po obliczeniu daty śmierci, wprowadzamy ją do zegarka i zaczyna się odliczanie, które ma na celu nam uświadomić, że życie jest tylko jedno dlatego trzeba czerpać z niego jak najwięcej.
Osobiście uważam, że zegarek sprawi, że wielu jego użytkowników diametralnie zmieni swoje życie: rzuci palenie, zacznie prowadzić zdrowy tryb życia i co najważniejsze uświadomi im, że największym darem w życiu jest właśnie życie…
Zobaczcie filmik. Przekonuje was?
[youtube link=”http://www.youtube.com/watch?v=wxKLAxUzozY” width=”590″ height=”315″]