Kiedy wejdziemy na dziedziniec Hotelschool w Amsterdamie zaczniemy się zastanawiać nad najnowszym projektem Daan Roosegaarde – „Boo”. Na pierwszy rzut oka są to tylko 6 metrowe słupy światła i dźwięku.
Po kilku wcześniejszych eksperymentach Roosegaarde z podświetleniem LED w Dune i Crystal, w najnowszym projekcie postanowił dodać kilka elementów nawiązujących do Azji. Poprzez mistyczny ogród Zen projektant chciał przekazać studentom Hotelschool namiastkę atmosfery wschodu.
Projekt składa się z kilku ogromnych filarów z interaktywnym podświetleniem LED. W przestrzeni możemy usłyszeć odgłosy świerszczy, a zielone światło emitowane przez filary potęguje atmosferę azjatyckiego ogrodu. Im więcej odwiedzających wejdzie w przestrzeń ledowych bambusów, tym bardziej dynamiczna stanie się interakcja słupków z gośćmi.
To połączenie jest odzwierciedleniem techno-poezji Roosegaarde. „Żyjemy w społeczeństwie sieci, w którym połączenie jest niezbędne”- tłumaczy Daan Roosegaarde. Przestrzeń służy studentom, gdzie mogą się zrelaksować, w opozycji do betonowego budynku Hotelschool.
Zdjęcia: studioroosegaarde.net