Gdynia Design Days to z pewnością najciekawsza letnia propozycja dla wszystkich osób ceniących dobre i wartościowe projekty. Festiwal już na stałe wpisał się w kalendarz wydarzeń związanych z wzornictwem. Co roku na początku lipca Gdynia na kilka dni zamienia się w prawdziwe centrum designu. Zapraszani są znakomici goście, tworzony jest interesujący program, a urządzane wystawy przekraczają mury galerii. Wiele przygotowanych specjalnie na tę okazję realizacji prezentowanych jest w przestrzeni publicznej. Wszystko po to, żeby dobry design dotarł do jak najszerszej grupy odbiorców.
Gdynia Design Days zorganizowano już po raz ósmy, tym razem pod hasłem SIECI – doskonale nawiązującym do portowej historii Gdyni oraz równie dobrze opisującym poruszane podczas festiwalu problemy. Sieć połączeń w przestrzeni miejskiej i w wirtualnym świecie – na te zagadnienia w tegorocznej edycji szczególną uwagę zwracali organizatorzy.
Najważniejszym punktem festiwalu jest zawsze wystawa główna. Zadaniem ośmiu grup projektowych, biorących w niej udział było stworzone rozwiązań, które mogłyby poprawić i wzmocnić sieć relacji między mieszkańcami oraz zwiększyć miejską aktywność. Powstały naprawdę ciekawe projekty (oparte na obserwacji i analizie lokalnych potrzeb) i prototypy prezentowane na wystawie. Od tych spersonalizowanych, które świetnie sprawdzą się w Gdyni (uliczne sztućce Mariany Mellado, idealny na plażę mebel miejski Studia Robot czy piaskowe zabawki stworzone przez Joanne Piaścik) po bardziej uniwersalne, odpowiednie do zaadaptowania w wielu innych miastach (stoisko handlowe grupy projektowej Razy2, Outernetowy system wymiany sąsiedzkiej Mikołaja Smoleńskiego czy Ławka zrównoważona Witamina D projekt).
Duża dawka wrażeń czekała na najmłodszych. Poza szeregiem warsztatów, zorganizowano dwie interaktywne wystawy. Ekspozycja „Co to jest design? Krzesła” miała za zadanie przybliżyć historię tego popularnego mebla, pokazać jak wyglądały pierwsze siedziska i jak ich formy zmieniały się w kolejnych epokach. Kolejna atrakcja – Akademia Pana Technika – tutaj dzieci mogły poznawać w praktyce tajniki działania i konstruowania różnych sprzętów, a spotkanie z elektroniką i technologią połączyć z dobrą zabawą.
Gdynia Design Days to również idealne miejsce na odkrywanie młodych twórców rozpoczynających swoją zawodową karierę lub działających na rynku od niedawna. Wśród prezentowanych wystaw znalazły się: przegląd dyplomów Architektury i Wzornictwa Gdańskie ASP, ”Elle Decoration – Młodzi na start” (prezentacja nagrodzonych w konkursie prac – tematem IV edycji był „Ornament w formie przemysłowej”) oraz „Innowacje firm parkowych” – ekspozycja pokazująca projekty jakie powstały w Pomorskim Parku Naukowo Technologicznym.
Podczas festiwalu warto rozwijać umiejętności, pogłębiać swoją wiedzę, dzielić się i zdobywać nowe doświadczenia. Dobrą okazją do takich działań były codziennie organizowane warsztaty i wykłady, oczywiście w większości skupione wokół tematu przewodniego – SIECI. Z ogromnego programu wybieramy mały fragment i przedstawiamy kilku prelegentów. Tomasz Szymański /beginning | creative collaboration agency/ podczas swojego wystąpienia przekonywał jak ważnym elementem jest „Budowanie własnej sieci kontaktów” , indywidualny networking, współdziałanie i wymiana informacji między odpowiednio stworzoną grupą znajomych. Jak rozwinąć firmę, sprawić że jej wizerunek będzie spójny a produkt rozpoznawalny? – ten temat na warsztatach „Usieciowanie marki” podjął Bartosz Kotowicz /ENGRAM, Pan Wizualny, O TU_ /. Podczas wykładu „Hestory” Przemysław Staroń opowiadał o tworzeniu sieci międzyludzkich, integrowaniu pokoleń oraz swoich doświadczeniach w pracy z młodzieżą i seniorami, którzy potrafią dobrze współdziałać, świetnie się przy tym bawiąc. Na koniec bardzo wyjątkowe warsztaty, prowadzone przez Martę Siembab – „Mapowanie przestrzeni zapachem” o wykorzystaniu zapachu nie tylko w przemyśle kosmetycznym.
Punkt, którego nie można było pominąć to wystawa ”Rygalik. Istota rzeczy” prezentowana w ramach cyku „Polskie projekty, polscy projektanci”. Pokazano zarówno jego pierwsze koncepty jaki i ostatnie realizacje – bogaty zestaw mebli tworzonych dla polskich i zagranicznych marek. Uzupełnienie wystawy to multimedialne prezentacje, w których Rygalik opowiadają o swojej pracy, podejściu do projektowania i zdobywanych doświadczeniach.
W tym roku organizatorzy postawili sobie bardzo trudne zadanie. Gdynia Design Days zarzuciła sieci by dotrzeć jak najdalej. Zarazić pasją do designu promując wartościowe rozwiązania uwzględniające potrzeby mieszkańców. Miłośników wzornictwa zapoznać z nowymi projektami, a specjalistów działających w różnych branżach połączyć dając im nowe możliwości działania. Zadanie trudne, ale cel został osiągnięty!