Wybitny, węgierski pianista Gergely Boganyi zaprojektował niesamowity fortepian, który bardziej przypomina rzeźbę niż instrument. Węgierski muzyk przez ponad 8000 godzin współpracował z najwyższej klasy węgierskimi technikami, bo wydobyć z fortepianu optymalny dźwięk. – Przez wiele lat dźwięk w mojej głowie był inny od tego, który wydobywał się z instrumentu – zaznaczył w rozmowie z dezeen.com pianista, który wreszcie ma instrument zbliżony od ideału. Produkcją zajęła się niemiecka firma Luisa Rennera.
Kształt pudła kompozytowego, rodzaj wykorzystanego drewna, a nawet sposób zamontowania strun są skrupulatnie przemyślane. Fortepian składa się z ponad 18 tysięcy części i został wykonany z nowoczesnych materiałów, by być bardziej wytrzymały na wilgotność i suchość i móc dłużej służyć muzykowi. W komplecie zaprojektowane zostało również wygodne i idealnie pasujące do fortepianu krzesło, kształtem nawiązujące do instrumentu.
Źródło zdjęć: fubiz.net