Czasem jedziemy autobusem, sprzątamy czy robimy zakupy i nie zauważamy w tym nic specjalnego. Są jednak takie dni, gdy rozglądamy się wokoło i zachwycamy mijanymi kamienicami czy kwiatami w doniczkach. Bo w codzienności tkwi duży potencjał, a Ci którzy umieją go dostrzec mogą wiele zyskać! Na pozór zwykłe rzeczy stały się inspiracją dla projektanta – Jana Kochańskiego. W swoich pracach udowadnia on, że nawet proste, domowe przyrządy mogą być funkcjonalne i piękne. ”Fascynują mnie przedmioty – to, jak są zrobione, jaką historię opowiadają, w jaki sposób użytkownicy z nich korzystają. Zawsze staram się, by to, co projektuję dobrze służyło i przynosiło radość ludziom, którzy ich używają” – mówi.
Wychował się w rodzinie z artystyczną pasją – mama architekt a ojciec rzeźbiarz. Nikogo więc nie zdziwił wybór kierunku, jakim była Architektura Wnętrz na Akademii Sztuk Pięknych, chociaż sam Jan twierdzi jednak, że nikt go do tego nie zachęcał – po prostu się z tym urodził. Z pasją do tworzenia, kreowania, budowania. Trzeba mu jednak pogratulować wytrwałości – nie każdy potrafi pielęgnować odkrytą w dzieciństwie pasję. Dzięki swojej motywacji Jan po zakończeniu szkoły dostał się na zagraniczny staż do Karima Rashida – światowej sławy designera. Co ciekawe, nigdy go jednak poznał, kontaktowali się jedynie emailowo lub telefonicznie. Właśnie na stażu przyszły projektant podjął decyzję o zajmowaniu się tworzeniem rzeczy na sprzedaż. Po jego zakończeniu wrócił do Polski i został asystentem na Warszawskiej ASP. Jak sam podkreśla, jest osobą przywiązaną do swojego kraju i widzi w Polsce dużą szansę, przestrzeń otwartą i czekającą na nowe pomysły.
Sam o sobie i swojej pracy mówi, że lubi upraszczać rzeczy. Zastanawiał się, dlaczego rzeczy używane na co dzień, chowane są w szafce i wyciągamy je tylko wtedy kiedy są nam potrzebne. Dlaczego otaczamy się rzeźbami czy obrazami a nie zwracamy uwagi na przedmioty z których rzeczywiście korzystamy ? W swoich pracach postanowił zmienić tę tendencję, chciał by to co tworzył, było prostsze i szlachetniejsze od używanych na ogół skomplikowanych form. Jednym z jego znanych i cenionych projektów jest zestaw szczotki i szufelki. Szczotkę wykonano z olejowanego buku oraz zamiatającego lepiej od tworzyw syntetycznych – końskiego włosia. Projekt wyróżnia ciekawy element, jakim jest lejek. ”Lejek to funkcjonalny uchwyt, dzięki któremu możemy dokładnie wysypać zawartość szufelki”- przekonuje Jan. Szczotka i szufelka będące projektem dyplomowym artysty, zostały wdrożone do produkcji przez znaną i cenioną markę Menu i doczekały się prestiżowego wyróżnienia między innymi od magazynu ”Wallpaper”.
Zobaczcie inne, innowacyjne prace utalentowanego, polskiego twórcy.
Co sądzicie o pomysłach tego projektanta? Przydałby się Wam, któryś z jego produktów?
Źródła: delivie.com, czasnawnetrze.pl, entertheroom.pl, designerhk.com, jankochanski.com