Belgijski architekt Karel Verstraeten w swoim projekcie przekształcił opuszczone przyczepy pozostałe na placu budowy w mieszkania.
Inwestorzy zakupili przyczepy od samorządu, kosztowało ich to zaledwie € 15 ( ok. 60 zł). Następnie udali sie do architekta z prośbą o przeprojektowanie zakupionych baraków. Głównym celem jaki przyświecał nabywcom, było stworzenie miejsca przyjaznego ludziom, w którym mogliby swobodnie odpoczywać, uczyć się i spotykać ze znajomymi.
Przyczepa, która wcześniej służyła za biuro dla kadry budowlanej, została odholowana do pracowni, w której fachowcy przez dłuższy czas pracowali nad zamianą przeznaczenia tego obiektu.
We wnętrzu zmieniono wystrój, na ścianach, suficie i podłodze pojawiły się drewniane sklejki. Połączenia między powierzchniami zostały zakrzywione w celu polepszenia komfortu użytkowania. Dzięki tak skonstruowanemu wnętrzu, właściciele mogą korzystać z biurka, niskiego stolika, a nawet łóżka. „Przyczepa może służyć jako miejsce do spania oraz miejsce do nauki bądź też małych spotkań towarzyskich.” dodaje Karel Verstraeten.