Często myślimy o muzeach jako wyrafinowanych przestrzeniach przeznaczanych do poznawania, kontemplacji i krytyki sztuki . Niewielu osób wie, że w Nowym Jorku znajduje się dość oryginalne muzeum, a mianowicie jest nim MoSex – muzeum sexu.
Oprócz ciekawych eksponatów prezentujących ewolucję oraz kulturowego znaczenia ludzkiej seksualności, co roku organizowana jest w nim wystawa.W tym roku zadanie powierzono projektantom z studio Droog z Amsterdamu .
Projekt “Splendor in the grass” odwzorowuje camping . W przestrzeni wystawienniczej znajdują się namioty, które mają za zadanie rozbudzić w odwiedzających nieznane dotąd pokłady seksualności i lepiej poznać własne potrzeby.
W należności do, którego namiotu wejdziemy, pobudzany jest inny zmysł.
Pierwszy namiot „Autoerotic Kinesthesia” to kalejdoskop z luster. Miejsce, gdzie większość odwiedzających zaczyna poznawanie siebie, własną seksualność , może spojrzeć na siebie z różnej perspektywy. W tle słychać delikatną muzykę.
„Grass Girl Arouses” to rzeźba przedstawiająca dziewczynę, który szepcze słodkie, delikatne słowa uwodzenia.
W namiocie „Ice Oven Challenge” wykorzystywane są czujniki ciepła. Instalacja zmienia kolor pod wpływem temperatury odwiedzających.
„Wetten your Apettite” to miejsce, które działa na zmysł dotyku i zapachu. W ciemnym pomieszczeniu, oświetlonym jedynie przez krótkie migawki stroboskopu, znajduje się wykonane z miękkiego lateksu ciało kobiety. Namiot wypełniony jest aromatyczną mgłą. W pomieszczeniu odwiedzający mogą zobaczyć jak ich zmysły się wyostrzają, kiedy jest ograniczona widoczność.
“Pneumatic kinesthesia’ angażuje odwiedzających do wykonywania różnych pozycji.
Wystawę Splendor in the Grass można odwiedzić do 25 czerwca 2016 roku
Zdjęcia : Paul Barbera