Na co dzień obserwujemy architekturę wykonaną z różnych materiałów. Każda budowla stara się być o wiele lepsza, atrakcyjniejsza od poprzedniej. Jednak co jeśli artyści zmienią swoje upodobania, sposoby postrzegania architektury, tylko po to żeby stworzyć coś niekonwencjonalnego?
Kremowe fantazje na bujnych polach Bittertang- małego gospodarstwa projektowego, są rezultatem współpracy dwóch architektów Michael’ a Loverich’a i Antonio Torres’ a. Ich najnowszy projekt mający tytuł „Buru Buru” jest amfiteatrem stworzonym dla Fundacji Ragdale w Chicago.
Niesamowity pawilon zbudowany jest z siana uformowanego na kształt kiełbasy. Rezultatem tego jest przestrzeń przypominająca jaskinię z jelit organicznych, które wypływają i zakrzywiają się na czerwonych podporach. Elastyczna konstrukcja tworzy baldachim nad jaskinią. Odwiedzający to miejsce zmuszeni są do skorzystania z siedzisk, których forma przypomina oczywiście kiełbaski.
To połączenie rzeźby, architektury i rolnictwa jest przykładem, że architekci tworząc Bittertang obrali sobie za cel połączenie barokowej teorii bel composto i sztuki starożytnej. Projekt ten jest swojego rodzaju zwiastunem innego projektu, który będzie miał na celu budowę przestrzeni w całości na podstawie krowy.
Buru Buru jest najjaskrawszym przykładem potwierdzającym, że twórcy farmy Bittertang są dalej zafascynowani architekturą, chociaż powstała konstrukcja stanowi zarazem pierwszą z konstrukcji pozostawioną w krajobrazie na tak długi czas.Wcześniejsze prace oryginalnych architektów sprowadzały się tylko do tymczasowych instalacji w przestrzeni.
Zdjęcia: bittertang.com