Każdego roku przybywa coraz więcej rowerzystów. Im więcej słyszy się o zdrowym trybie życia, tym ludzie częściej i chętniej zamieniają samochód na jednoślad. Nic dziwnego. W wielu miasta wyznaczone są specjalne ścieżki dla rowerów dzięki, którym szybko dotrzemy w wyznaczone miejsca. Niestety ukształtowanie terenu nie jest wszędzie takie same. Nieraz musimy wjechać pod sporą górkę, a to wymaga od nas często dużego wysiłku
Projektant Jarle Wanvik postanowił wyjść naprzeciw wszystkim tym, którzy każdego dnia muszą wyjeżdżać pod jedną ze stromych gór w Trondheim, konkretnie w Bakklandet, obok Gamle Bybro(Norwegia) i zaprojektował pierwszą na świecie innowacyjną windę rowerową. Pomysł od razu przypadł do gustu okolicznym mieszkańcom.
W celu skorzystania z windy należy zakupić specjalną kartę i mieć ukończone 10 lat.
Windę oddano do użytku 18 sierpnia 1993 roku. Mimo założenia, że miała ona być przeznaczona stricte dla rowerzystów, korzystają z niej również matki z wózkami. Trasa mająca 150 metrów pokonywana jest z prędkością zbliżoną do 8 km/h.
W roku 2012 wyciąg zdemontowano w celu zastąpienia go nową konstrukcją opartą na technologii o nazwie „CycloCable”. Zamiast pierwotnej szyny po której poruszał się „podnóżek” zastosowano poruszającą się w zagłębieniu grubą linę. Urządzenie ponownie uruchomiono w 2013 roku i służy wiernie do dzisiaj. Dotychczas z windy skorzystało 200 tysięcy rowerzystów.