Nie da się ukryć, że moda na mobilne bary kawowe powoli przychodzi do Polski z zachodu. W naszym kraju tego typu rozwiązania możemy zaobserwować już na ulicach Warszawy, Łodzi, Poznania, Szczecina i Wrocławia.
Miłośnik rowerów i małej czarnej- Krzysztof Cłapiński, skonstruował trójkołowy bar wyposażony w ekspres wysokociśnieniowy. Pan Rowerowy – pochodzący z Łodzi pedagog , swój pomysł na mobilną kawiarnię zaczerpnął w trakcie swojej podróży po Holandii. Szybko stworzył wizję i przez 7 lat starał się wprowadzić ją w życie. Krzysztof Cłapiński przez lata sam pracował nad każdym detalem konstrukcji.
Rower Gazella z rocznika 1957 jest głównym filarem mobilnej kawiarenki. Cała konstrukcja waży 300 kg, na tak ogromną wagę składa się cały sprzęt pomagający w szybkim przyrządzeniu kawy w każdych warunkach i w każdym miejscu.
Problemem z którym boryka się Pan Rowerowy jest skomplikowane prawo, zakazujące handlu w miejscach do tego nieprzeznaczonych. Do dzisiaj status prowadzonej przez rowerowego baristę działalności jest w postrzeganiu prawa najczęściej określany jako nielegalny.
Na łamach naszego portalu pisaliśmy już wcześniej o konstrukcji przeznaczonej do konsumpcji jednego z najbardziej popularnych trunków na świecie. Przykładem była Szwajcaria i jej Bike Drive-in– miejski mebel umożliwiający wypicie i skonsumowanie kawy bez schodzenia z roweru.
Zapraszamy do lektury.
http://archemon.com/poranna-kawa-na-rowerze/
Zdjęcia: http://www.panrowerski.pl/galeria.html