Jak pogodzić sztukę niezależną, spontaniczną, wolny street art z ograniczeniami jakie stawia galeria. Projekt 40/40 próbuje odpowiedzieć na to pytanie. Swoistą galerią sztuki ulicy stały się Koszary Północne Fortu Bema. Fundacja Sztuki Zewnętrznej zaprosiła do współpracy najciekawszych, polskich twórców działających w obszarze street artu. Twórcy reprezentują różne style, techniki i filozofie. Można tam znaleźć instalacje, plakaty, malarstwo szablonowe, graffiti.
fot. 1 Fort Bema
fot.01, 40bema.blogspot
Artyści zostali zaproszeni do zniszczonych wnętrz Koszar Północnych Fortu Bema. Dostali oni wolną rękę co do techniki, kolorystyki i tematu prac. Mogli swobodnie wybierać pomieszczenia i kreować dowolne, spontanicznie dzieła. Budynek Koszar Północnych jest otwarty dla wszystkich przez całą dobę. Obok prac wykonanych przez zaproszonych do projektu twórców znajdują się również napisy i obrazy dodawane, przez bywających w tym miejscu „nielegalnych” graficiarzy. Forty żyją i wciąż się zmieniają, tak jak zmieniająca się i na nowo powstająca sztuka na murach naszych miast.Projekt 40/40 jest też próbą stworzenia miejsca magicznego, który z czasem stanie się ulubionym zakątkiem okolicznych mieszkańców, celem rowerowych wycieczek mieszkańców stolicy. Fort może stać się także atrakcją turystyczną na skalę krajową i nie tylko.
fot.2 Yola
fot. 3 Lump
Przedsięwzięcie jest przykładem niskobudżetowej formy rewitalizacji opuszczonego fortu poprzez działania artystyczne. Niewątpliwie miejsce to nabiera życia i zainteresowania coraz większej grupy artystów związanych z szeroko pojętym street artem.
fot.6 Maniac i NeSpoon, 40bema.blogspot
fot.5, 40bema.blogspot
Autor: Anna Raczyńska
Źródło: http://www.40bema.blogspot.com/