Dla osób poruszających się na co dzień komunikacją miejską czymś wybitnie irytującym są spóźniające się autobusy. Oczekiwanie na przyjazd autobusu zdaje się nie mieć końca. W wielu miastach pojawiły się tablice, które informują za ile na przystanku pojawi się autobus. System jednak jest dość zawodny. W niektórych miejscach zainwestowano już różnego rodzaju innowacyjne, zabawne i oryginalne przystanki, które mają umilić oczekiwanie na transport publiczny.
Władze Poznania postanowiły zainwestować w bardzo nowoczesne przystanki. Za ich projekt odpowiedzialna jest firma Glip. Z jednej strony boczna ściana wiaty przystankowej będzie gigantycznym tabletem. Od zewnątrz mają wyświetlać się interaktywne reklamy, które będą zróżnicowane w zależności od pory dnia. Wewnętrzny ekran będzie znacznie bardziej funkcjonalny. Będą się na nim pojawiać informacje o ewentualnych opóźnieniach i ich przyczynach, zmianach w rozkładzie jazdy czy trasie poszczególnych linii komunikacji miejskiej. Ma również służyć turystom, którzy będą mogli sprawdzić najbardziej optymalne połączenia za pośrednictwem serwisu “Ja dojadę”.
Nowoczesne wiaty są niestety bardzo kosztowne. Jedna to koszt około 30 tysięcy złotych. Wszystko za sprawą szyby, która ma być odporna na akty wandalizmu. Przystanki mają być monitorowane, co ma być dodatkową przestrogą dla chuliganów.
Władze miejskie nie ustaliły jeszcze kiedy pojawią się pierwsze przystanki. Pewnie na początku będzie ich tylko kilka, ale, ostatecznie, lepszy rydz niż nic!
Źródło zdjęć: poznan.naszemiasto.pl