Koreańczyk Yong Ho Ji, jest kolejnym artystą, który udowadnia, że do wykonania czegoś spektakularnego nie potrzeba specjalnych i wyszukanych materiałów.
Młody artysta do wykonania swoich rzeźb wykorzystał stare opony i metalowe ramy. Wybór materiałów jest świadomą decyzją artysty. Jak sam przyznaje, chce w ten sposób zwrócić uwagę na związek człowieka z naturą i jego odpowiedzialność za otaczający nas świat.
Yong Ho Ji ma zaledwie 34 lata, a jego prace odbiły się na świecie szerokim echem.
Wszystkie rzeźby wykonuje własnoręcznie nie używając przy tym żadnych specjalistycznych maszyn.
Tematem przewodnim jego prac są wszelkiego rodzaje mutacje. Wśród jego prac znajdziemy: ludzi, zwierzęta oraz ich hybrydy.
Rzeźby mają różne rozmiary, ich wysokość zaczyna się od ok. 60 centymetrów, a kończy na trzech metrach.
Źródło : http://yonghoji.com/