Życie wielu z nas jest bardzo zabiegane. Obowiązków nie brakuje – praca, dom, ciągłe podnoszenie kwalifikacji zawodowych, dbanie o kondycję fizyczną… – to wszystko zajmuje mnóstwo czasu tak, że brakuje go na rozrywki i prawdziwy odpoczynek.
Gdy przychodzi czas urlopu coraz więcej osób decyduje się na spędzenie weekendu na kompletnym odludziu. Coraz częściej słyszy się “oddam królestwo za święty spokój”, czyli za miejsce bez telefonu służbowego, dostępu do internetu itp.
Do łask wracają obozy przetrwania i samotne wyprawy na odludzie.Podczas takich ekspedycji bardzo dobrze sprawdzi się super lekki piecyk biwakowy. Doskonale na taką ekspedycję nada się również kijek włóczykija.
Jeżeli jednak nie przepadasz za polowymi warunkami,możesz pojechać na wycieczkę samochodem, który po naciśnięciu specjalnego przycisku zmienia się w ekskluzywny dom na kółkach.
Innym, bardzo ciekawym rozwiązaniem jest krzesło Nordic Nomad zaprojektowane przez Bjarke Fedriksena. Jego kształt i forma inspirowana jest ludami wędrownymi. To bardzo wielofunkcyjny gadżet. Można go użyć jako plecak, krzesło, koc i worek.
Duński projektant do wykonania krzesła wykorzystał surowe, nieobrobione drewno, skórę, płótno i wełnę. Konstrukcja jest bardzo prosta. Projekt jest bardzo praktyczny i minimalistyczny – organicza zbędny balast do minimum. Świetnie sprawdzi się jako atrybut wędrownego nomada lub po prostu jako plecak na piknik.
Źródło zdjęć: bjarkefrederiksen.com